W tej kategori beda umieszczane wszelkie informacje na temat zazłużonych Kamieniaków i mieszkańców okolic gminy Kamień.
|
Kultywowanie tradycji "Majówek" w Kamieniu |
Wieczorne majowe modlitwy i śpiewy przy krzyżach i kapliczkach przydrożnych mają w gminie Kamień długoletnia i bogatą tradycję.
Według ustnie przekazywanych wiadomości przy kapliczce w Kamieniu - Górce coroczne majowe modlitwy i śpiewy odbywały się od 1882 roku tj od czasu jej wybudowania a przy krzyżach w Pruśinie, Krzywej Wsi i Łowisku prawdopodobnie wcześniej.
W ostatnich dniach kwietnia każdego roku w godzinach popołudniowych przybierano obraz w kapliczce w bibułkowe kwiaty, ustawiano bukiety z polnych kwiatów, świecono lampki wykonane domowym sposobem z masła...
|
Więcej…
|
|
Kwatera Tyrolskich Strzelców Cesarskich na cmentarzu w Kamieniu |
Opracowanie: Sławomir Kułacz ©
W połowie maja 1915 roku, po ponad 7 miesiącach rosyjskiej okupacji w widłach Wisły i Sanu znów rozgorzały walki. Los Galicji odmieniał się dzięki ofensywie 11. Armii niemieckiej i 4. Armii austro-węgierskiej, rozpoczętej 2 maja pod Gorlicami. Niemiecka armia wchodziła w rejon Przemyśl-Sieniawa, a cały odcinek Sanu od Sieniawy do ujścia był celem 4. Armii austro-węgierskiej pod dowództwem gen. piech. arcyksięcia Józefa Ferdynanda, która składała się z XIV i IX Korpusu. Przeciwnikiem była 3. Armia rosyjska gen. Radko Dimitrijewa (XV, IX, X, III Korpus). Około 15 maja ukształtował się na okres jednego miesiąca front zaciekłych walk pozycyjnych. W interesującym nas rejonie ciągnął się od Tarnobrzega do Niska, stąd do Rudnika, Sarzyny, Leżajska i Sieniawy.
|
Więcej…
|
Wspomnienia Tadeusza Krawczyka |
Szanowny Pan Józef Czubat
Prezes Towarzystwa Przyjaciół Kamienia
Dzień Wszystkich Świętych. Kamień. Tutaj spędziłem dzieciństwo i lata młodzieńcze. Odwiedzam groby moich Rodziców, Brata, Krewnych, Znajomych. Jakże wiele mógłbym zadać Im dzisiaj pytań dotyczących zdarzeń, których byli świadkami lub uczestnikami, ale, niestety, już na nie odpowiedzą. To bardzo dobrze, że nasz rodak dr Andrzej Rurak napisał z tego okresu historię Kamienia, w oparciu o dokumentację zaistniałych wydarzeń. Wspomnienia przydają tym faktom barw i odcieni. Przybliżają je młodemu pokoleniu.
Bohaterowie naszej "Małej Ojczyzny", marzący o innej Polsce niż PRL, torturowani w czasie brutalnych przesłuchań, szykanowani lub odsiadujący wieloletnie wyroki (a wiem, że w Kamieniu były takie przypadki), już nie żyją i niewiele o nich pozostało w pamięci. Może jednak warto ich przypomnieć. Ja takiej wiedzy źródłowej nie posiadam, ale żyją rodziny, które mogą przekazać wspomnienia o tych, co stracili zdrowie, a może i życie z przyczyn patriotycznych.
Takim wspomnieniom Towarzystwo Przyjaciół Kamienia powinno patronować. Jest to wprawdzie apel spóźniony o co najmniej 20 lat, ale lepiej późno niż wcale. A może by tak pod patronatem Towarzystwa zorganizować dla młodzieży licealnej konkurs pod roboczym tytułem: "Poznaj historię swojej rodziny lub sąsiadów z okresu okupacji i PRL-u". Można by ciekawe wspomnienia publikować w lokalnej gazecie lub w Internecie na stronie Towarzystwa Przyjaciół Kamienia, zaś laureatów konkursu wyróżnić na dorocznym spotkaniu „Gwar-Kam”.
Podzielę się moimi wspomnieniami, w tym także wspomnieniem udziału mojego Ojca w kampanii wrześniowej i dramatycznych przeżyć z tym związanych.
|
Więcej…
|
|
Mogiła poległych w czasie I wojny światowej. |
„W tym miejscu spoczywają żołnierze polegli w czasie I wojny światowej. Niech dobry Bóg da im wieczny pokój”.
Tablicę z takim napisem umieszczono na cokole pomnika znajdującego się na cmentarzu w Kamieniu. W dniu Święta Zmarłych 1 listopada 2004 roku proboszcz parafii Kamień ksiądz Tadeusz Wójcicki poświęcił tablicę ufundowaną przez Towarzystwo Przyjaciół Kamienia i Samorząd Gminy. O grobach żołnierzy poległych w czasie I wojny światowej napisał Antoni Łach:
„Urodziłem się w 1921 roku w Kamieniu. Nazwisko Antoni Łach. W 1928 roku zacząłem uczęszczać do Szkoły Podstawowej w Kamieniu Centrum. Była to szkoła siedmioklasowa pod patronatem Św. Stanisława Kostki. Kierownikiem tej szkoły był Jan Barański, zawodowy żołnierz, oficer Wojska Polskiego w stopniu kapitana. Był opiekunem mogił żołnierzy, którzy polegli w pierwszej wojnie światowej i zostali pochowani na tutejszym cmentarzu parafialnym. Mogił było około czterdzieści a w każdej mogile po kilka osób. Wszystkich ciał mogło być około stu. Byli to żołnierze austryjaccy. Spora część żołnierzy i osób cywilnych tutejszej wioski zmarło także na wskutek choroby zakaźnej, jaką był tyfus plamisty. Szkoła nasza była opiekunem tych mogił, uczniowie zajmowali się ich oczyszczaniem. W późniejszym terminie około 1937 roku ks. Kanonik Henryk Grębski zlecił pochówek swoich parafian na tych mogiłach, dlatego pozostał po nich tylko pomnik poległych.
|
Więcej…
|
Wspomnienia Tadeusza Krawczyka |
Będąc jeszcze czynny zawodowo, w czasach PRL-u, załatwiałem jakąś sprawę w Wydziale Architektury Wojewódzkiej Rady Narodowej w Rzeszowie. W trakcie rozmowy okazało się , że moim rozmówcą jest arch. Zdzisław Barański, najmłodszy syn Kierowniczki Szkoły Powszechnej w Kamieniu z okresu okupacji hitlerowskiej. Z rozmowy wynikało , że był on kolegą szkolnym brata mojej mamy, Kazimierza Delekty, mieszkającego w domu z drugiej strony drogi , naprzeciw Plebanii (w późniejszym domu Antoniego Sitarza ) i sąsiadem Ludwika Kędziora, właściciela młyna i tartaku.
|
Więcej…
|
|
|
|
|
Strona 21 z 23 |