Sokół Kamień - aktualności |
Dnia 12 listopada 2022 roku odbył się wyjazd szkoleniowo-integracyjny na mecz ekstraklasy piłki nożnej Korona Kielce - Widzew Łódź, w którym uczestniczyli zawodnicy drużyny seniorów oraz działacze Klubu Sportowego Sokół Kamień. Inicjatorem wyjazdu był trener Sokoła Kamień Łukasz Chmura. W wyjeździe wzięło udział 30 osób. Mecz rozpoczął się punktualnie o godzinie 12:30 w rześki listopadowy dzień na stadionie Suzuki Arena w Kielcach. Pomimo niesamowitego dopingu oraz wiary w końcowy sukces Korona uległa Widzewowi 0:1. Podczas ostatniej akcji meczu gola na wagę zwycięstwa dla gości zdobył Mato Milos Należy zwrócić uwagę, że wielkim zainteresowaniem cieszyły się oprawy, jakie stworzyli kibice znajdujący się na trybunach stadionu podczas meczu.

Następnie o 15:30 po krótkim ale stojącym na wysokim poziomie merytorycznym wykładzie szkoleniowym trenera Łukasza Chmury „Jak grać żeby wygrywać” oraz podziękowaniu zawodnikom za rundę jesienną, którą zakończyliśmy bez porażki, a także awansowaliśmy do finału Pucharu Polski na szczeblu podokręgu Stalowa Wola, ogłoszono, iż ów finał odbędzie się 1 maja 2023 ze Stalą Stalowa Wola na pięknym stadionie w Kamieniu. Była to forma podziękowania przede wszystkim naszym zawodnikom i działaczom za ich społeczną pracę na rzecz naszego klubu Sokół. Wyjazd mógł się odbyć dzięki Prezesowi Markowi Ziemniakowi przy wsparciu wiceprezesa Józefa Mączki. Po wyjeździe pozostały dobre wspomnienia, zdjęcia i motywacja do jak najlepszej gry w rundzie wiosennej sezonu 2022/2023, aby ponownie zagościć na stadionach 4 ligi podkarpackiej.

Z kolei 12 stycznia 2023 roku odbył się pierwszy trening Sokoła Kamień. Rozpoczął się przedstawieniem przez trenera Łukasza Chmurę planów przygotowania do rundy rewanżowej, a następnie 16 piłkarzy udało się na bieżnię stadionu, aby zrobić pierwszy w tym roku "rozruch". Na drugim treningu drużyna Sokoła nie zwalniała tempa. Odbyły się testy motoryczne tj. moc, siła, szybkość badana na fotokomórkach oraz wytrzymałość w formie Beep Testu, czyli wielostopniowego, progresywnego testu oceniającego wytrzymałość krążeniowo-oddechową zawodników! Testy przeprowadził trener Jerzy Czernecki na co dzień pracujący w drużynie Sandecji Nowy Sącz. Walka o powrót na stadiony 4 ligi nabiera realnych szans…
Artykuł opracował Mirosław Piędel - sekretarz zarządu KS Sokół Kamień. Fot. - Dawid Sączawa
|
Przy głównej alei cmentarza parafialnego w Kamieniu znajduje się jeden z najstarszych nagrobków tego cmentarza. Zabytkowy kamienny pomnik otoczony jest kutym żelaznym niewysokim ogrodzeniem, pamiętającym czasy powstania nagrobka, 120-letnie ogrodzenie uległo znacznej już korozji. Inskrypcje na nagrobku świadczą, iż pochowani w tym grobie są Bogusław Pavlik (24.12.1892-22.05.1902) oraz Józef Karol Pavlik (1851-1904).

fot. arch. pryw. A. Pawlik
Józef Karol Pawlik (oryginalnie Josef Pavlik) był Czechem, urodził się 22 marca 1851 r. w Bratronicach, parafia Zabori, kraj południowoczeski, z dzisiejszą stolicą w Czeskich Budziejowicach. Ojciec był piwowarem, rodzina Pavlików zajmowała się browarnictwem przez dziesięciolecia.
Ożenił się 11 września 1880 r. w Nisku z 17-letnią Anną z Wojaczyńskich, pełnił wówczas funkcję leśniczego.Anna Wojaczynska pochodziła z rodziny o korzeniach szlacheckich, jej ojciec był powstańcem styczniowym, nauczycielem, ekonomem, pisarzem w sądzie w Nisku. Od lata 1881 roku zamieszkiwali w leśniczówce we wsi Barce (dziś część Niska), gdzie urodziło się ich pierwsze dziecko. Mieli w sumie 10. dzieci, z tego 9-cioro urodziło się w Kamieniu począwszy od grudnia 1882 do 19 września 1903. Wszystkie dzieci wykształcili, są wśród nich m.in. inż. architekt, fotograf artystyczny, późniejszy burmistrz Niska, żołnierz zawodowy kawaler Orderu Virtuti Militari, jedna z czterech córek była nauczycielką.
Przekazy rodzinne podają, że dziadek mój „prócz swojej pracy w nadleśnictwie, którą wykonywał wzorowo, prócz polowań organizowanych dla różnych arystokratów, dla których moja babcia urządzała przyjęcia, miał zainteresowania artystyczne. Pięknie grał na fisharmonii, rzeźbił, wykonywał różne przedmioty domowego użytku w sposób bardzo piękny i precyzyjny. Jednym słowem był estetą i w tym duchu wychowywał swoje dzieci. Przyczynił się także do budowy kościoła w Kamieniu”.
W Kamieniu rodzina mieszkała w domu nr 821, w części wsi zwanej Bochenki. Prawdopodobnie było to osiedle, osada leśników, w trzech domach obok nr 820, 822, 823 zamieszkiwali również leśnicy - strażnicy leśni, przodkowie Urszuli Posłuszny. Rodzina utrzymywała też bliskie sąsiedzkie relacje z nauczycielem (dyrektorem) szkoły w niedalekiej Cholewianej Górze - Marianem Kucharskim. Pawlikowie byli niejednokrotnie chrzestnymi dzieci swoich sąsiadów. Rodzina mieszkała w Kamieniu przez ponad 21 lat.
Jaką przebył drogę z Czech do Kamienia w Galicji, dokładnie jeszcze nie odtworzyliśmy. Stanowiska nadleśniczych, leśniczych obejmowały głównie osoby przybyłe z Austrii, Czech, Niemiec, które posiadały fachowe przygotowanie do zawodu leśnika. Z prasy austriackiej z lat 1881, 1883 wynika, że właściciele lasów prywatnych, także hr. Resseguier, zamieszczali ogłoszenia oferujące pracę adiunktów, inspektorów leśnych, leśniczych w majątku ziemskim Nisko. Możliwe jest zatem, że Józef K. Pawlik w tym czasie znalazł zatrudnienie u hr. Resseguiera.
Józef K. Pawlik przez długie lata był leśniczym, inspektorem lasów, zarządcą lasów. Całe życie związany był z rodziną Resseguierów i dla nich pracował. Był oficjalistą prywatnym, urzędnikiem na służbie właściciela ziemskiego i wykonującym pracę administratora dóbr. Był zarządcą dóbr i pełnomocnikiem hr. Oliviera Rességuiera. Jako prawny reprezentant hr. Resseguiera prowadził w 1887 roku postępowanie o parcelę gruntu w centrum wsi Kamień, przyczynił się do zawarcia z reprezentacją gminną dobrowolnej umowy i zakończenia sporu.
W latach 1889-1904 był jednym z czterech, obok hr. Resseguiera, mężów zaufania z powiatu Nisko, jako oceniacz, wybrany na wniosek c.k. galicyjskiego Towarzystwa gospodarczego we Lwowie i c.k. Towarzystwa rolniczego w Krakowie.
Jego największą bez wątpienia zasługą dla mieszkańców Kamienia było to, że pełnił funkcję sekretarza komitetu budowy kościoła w Kamieniu, znał się na sztuce kancelaryjnej, prowadził rachunki i był skarbnikiem komitetu, kwestarzem na rzecz budowy kościoła, organizował i nadzorował skrupulatnie pracę budowy kościoła. Zakres jego obowiązków wykraczał poza zwykłe administrowanie i nadzorowanie wydatków dotyczących budowy kościoła, wykonywał szereg prac zlecanych przez komitet i Przewodniczącą hr. Marię Resseguier, czynności o charakterze organizacyjnym czy kontrolnym i nadzorczym. W swoją pracę wkładał dużo trudu i serca, a swoimi dokonaniami naznaczył swój udział w rozwoju Kamienia i powiatu niżańskiego, do którego należał wówczas Kamień.
Protokoły z posiedzeń komitetu budowy kościoła są pisane pięknym kaligraficznym pismem, zapewne pisał je sekretarz komitetu Józef K. Pavlik. Woryginalnych protokołach widnieją podpisy hr. Marii Resseguier z Kinskich (obok jej podpisu także podpis Pavlika).

Józef K. Pawlik zmarł na serce 30 września 1904 r. w wieku 53 lat. Pochowany został na parafialnym cmentarzu, jako jedna z pierwszych osób tutaj spoczywająca, razem ze swoim synem Bogusławem. Żona Anna Pawlikowa po jego śmierci prawdopodobnie w 1911 r. razem z dziećmi przeprowadziła się do Rzeszowa.

fot. arch. pryw. A. Pawlik
Anna Pawlik-Wywrot, grudzień 2023
|
|
Starodawne adresy w Podlesiu |
6 sierpnia 2015 rokuRada Gminy Kamień podjęła uchwałę w sprawie nadania nazw ulicom w miejscowości Kamień. Zgodnie z tą uchwałą powstała ulica Podlesie, ulica Duble, ulica Błonie i ulica Krzywa Wieś. Tym samym dotychczasowe nazwy wsi będą teraz używane jako nazwy ulic.
Towarzystwo Przyjaciół Kamienia podjęło inicjatywę opracowania historii nazewnictwa wsi i osad znajdujących się na terenie naszej gminy. Na nasz apel odpowiedział Pan Stanisław Kołodziej mieszkaniec Legnicy, urodzony w Kamieniu w 1939 roku. Przekazał nam informację na temat nazw, jakie funkcjonowały na Podlesiu, na przykład związane z nazwiskiem mieszkańców danego regionu (Bochenki), miejscem usytuowania ich domów (Zalesiaki) lub wykonywanymi czynnościami (Pijawcarze czyli poławiacze pijawek).
Pan Stanisław pisze: „Od strony południowej Olszyny, Żabiec, przy samym lesie Jastrzębiaki, następnie Bochenki, jako pierwsi osadnicy, środkowa część to Łotwa, nad rzeczką Pijawcarze, za lasem Zalesiaki, końcówka wsi to Skiby, następnie Dudziki, ostatnie to Morgi”.
Mamy nadzieję, że znacie Państwo nazwy części innych wsi w naszej gminie. Czekamy na informacje.

Rodzina Andrzeja Bednarza mieszkająca w czasie okupacji w Kamieniu. Pierwszy z lewej - Andrzej Bednarz, w chustce jego żona.
 Córki Andrzeja Bednarza: Maria, Franciszka, Janina.
 Kawalerka z Podlesia, 1959 r.: Wasik Stanisław, Korytko Bolesław, Dudzik Józef, Kołodziej Stanisław, Bochenek Michał.
 Zdjęcie z 1960 r. - Kołodziej Stanisław s. Jana, Czubat Józef s. Franciszka, Kołodziej Jan s. Piotra.
 Orkiestra z Nowego Kamienia - solistka Janina Tabor z Prusiny.
 Wycieczka pracowników Gminnej spółdzielni z Kamienia: od lewej Lgnący Bednarz, Józef Smusz, Jan Łach, Władysław Partyka, Józef Rzeszutek, Jan Niemiec, Zygmunt Dudzik, Marian Hawro (z opaską żałobną na ręce) i Marcin Sitarz, siedzi Stanisław Kołodziej.
 Teren po cegielni w Podlesiu.
 Cegielnia w Podlesiu.
 Pracownicy cegielni w Podlesiu w tym motocyklista.
Zdjęcia przekazał syn Antoniego Walickiego - długoletniego kierownika cegielni.

Członkowie Kółka Rolniczego w Podlesiu wyjeżdżają na dożynki gminne w Kamieni - zdjęcie przekazał P. Korytko.
Zarząd Towarzystwa Przyjaciół Kamienia
Kamień, dnia 4 listopada 2023 roku |
445. rocznica lokacji Kamienia |
14 września 1578 roku król Polski Stefan Batory (drugi elekcyjny) wydał we Lwowie akt lokacyjny, na mocy którego została założona na ziemiach królewskich nasza rodzinna wieś Kamień.
Co wiemy o królu?
Urodził się 27 września 1533 roku w Somlyo, jego ojcem był Stefan Batory (1477-1534) wojewoda Siedmiogrodu, a matką Katarzyna Telegdi. Miał dwóch braci, byli starsi od niego: Andrzeja i Krzysztofa. Świetnie znał łacinę, miał wyrobiony charakter pisma. W młodości bawił na dworze wiedeńskim, jeździł z misją do Włoch. Kilka miesięcy studiował na najświetniejszym wówczas uniwersytecie w Padwie, uczył się sztuki rządzenia, polityki i rycerskiego rzemiosła w ciągłych walkach z Turkami. W początkowych latach wychowaniem przyszłego króla zajmowała się matka - Katarzyna Telegdi, a po jej śmierci najstarszy brat Andrzej. 24 maja 1571 roku Stefan Batory został wojewodą Siedmiogrodu, w tym dniu został także jednogłośnie okrzyknięty udzielnym władcą jako liber princepsTranssilvaniae.
Był najwybitniejszym politykiem swoich czasów i wielkim patriotą węgierskim. Jego najważniejszym marzeniem było wyzwolenie i zjednoczenie ojczyzny Siedmiogrodu.
15 grudnia 1575 roku odbyła się w Rzeczpospolitej kolejna elekcja, podwójna. Większość Senatu Rzeczpospolitej Obojga Narodów opowiedziała się za cesarzem Maksymilianem II, zaś masy szlacheckie okrzyknęły królem ostatnią Jagiellonkę - Annę, wybierając jej za męża księcia Siedmiogrodu Stefana Batorego.
1 maja 1576 roku w katedrze wawelskiej Stefan Batory poślubił Annę Jagiellonkę i otrzymał koronę królewską. W chwili zawarcia związku małżeńskiego król miał 44 lata (tak długo był kawalerem). Jego wybranka miała już 54 lata. Wyboru Batorego na króla nie uznał jednak Gdańsk. Ostatecznie miasto uznało władzę króla 12 grudnia 1577 roku. Ukorzyło się i od tej pory stało wiernie przy królu hojnie, wspierając go finansowo.

"Stefan Batory" - Malarz: Marcin Kober. Najsłynniejszy z portretów króla, zachowany w klasztorze Misjonarzy na Stradomiu w Krakowie
Zasługi króla:
19 maja 1577 na synodzie duchowieństwa polskiego w Piotrkowie przyjęto uchwały soboru trydenckiego, w tym decyzję o przyjęciu kalendarza gregoriańskiego. Reformy tej dokonano ostatecznie w 1582 roku. Wprowadziły ją na początku tylko kraje włoskie, Hiszpania, Portugalia i Rzeczpospolita. Jej zwolennikiem jej był również król Stefan.
Na sejmie w 1578 roku podjęto decyzję o utworzeniu piechoty wybranieckiej. Tworzyli ją wybrańcy - chłopi z dóbr królewskich. Posiadacz co dwudziestego łanu był zwolniony z odrabiania pańszczyzny i innych ciężarów w zamian za służbę w wojsku w razie wojny i odbywanie ćwiczeń wojskowych w niedzielę. Na jego rynsztunek składali się posiadacze pozostałych 19 łanów. Pracowali za niego na pańskim polu, a w czasie wojny obrabiali jego rolę. Siła bojowa piechoty została wykorzystana przez króla w czasie wojny o Inflanty. Piechota wybraniecka stała się symbolem chłopskiego patriotyzmu i chłopskiej krwi wylanej w obronie ojczyzny. Obronę rubieży powierzył król kozakom rejestrowym. Nadał im król dowódców, sztandar z Białym Orłem i surowy regulamin. Sprowadził także do kraju kilkunastu inżynierów z zagranicy i zapoczątkował funkcjonowanie oddziałów saperskich. Mieli za zadanie budować mosty pontonowe, ryć podkopy pod twierdzami przeciwnika, sypać umocnienia polowe. Jako pierwszy król Stefan Batory planował każdą kampanię wojenną w oparciu o mapy.

Polscy żołnierze z XVII wieku na rysunku Bohdana Wróblewskiego. Z lewej strony piechur wybraniecki, z prawej dragon - Muzeum Wojska Polskiego
3 marca 1579 został ustanowiony Trybunał Koronny. Najwyższym sędzią w kraju był król, nie mógł jednak faktycznie sprawować tej funkcji, dlatego ustanowiono sąd apelacyjny, który działał na terenie Królestwa.
1 maja 1579 roku król wydał akt fundacyjny i założył Akademię Wileńską. Uczelnia powstała z przekształcenia Kolegium Jezuitów w Wilnie w uniwersytet. Jej pierwszym rektorem był znany jezuita ksiądz Piotr Skarga.

Uniwersytet Wileński, dziedziniec - pobrano z Wikipedia org.pl
W 1579 roku rozpoczął wojnę o Inflanty z Iwanem IV Groźnym. Zorganizował trzy kampanie: w 1579 zdobył Połock, w 1580 roku Wielkie Łuki a w 1581 uderzył na Psków. Niestety nie udało się mu go zdobyć. Wojna zakończyła się podpisaniem 15 stycznia 1582 roku w Jamie Zapolskim rozejmu na 10 lat. Król odzyskał Inflanty i zdobył ziemię połocką. Stefan Batory odepchnął Rosję na ponad 120 lat od Bałtyku.
Ostatnie lata król poświęcił na przygotowania do wojny z Turcją, by przywrócić swojej ojczyźnie wolność. Plan nie został zrealizowany, bowiem śmierć przerwała przygotowania.
Zmarł w Grodnie 12 grudnia 1586 roku. Zachorował nagle. Przyczyną było przemoczenie po forsownym polowaniu i kłopoty z nerkami. Został pochowany na Wawelu, z dala od swojej prawdziwej ojczyzny.

Nagrobek Stefana Batorego w kaplicy Mariackiej. Nagrobek wykonał Santi Gucci w 1595 roku. Fundatorem była Anna Jagiellonka - źródło: pl.wikipedia.org./wiki/Nagrobek Stefana Batorego
Bibliografia: Grzybowski Stanisław: Król i kanclerz [w] Dzieje narodu i państwa polskiego, Kraków 1988. Samsonowicz Henryk : Historia Polski do roku 1795, Warszawa 1985. Wikipedia.org.pl
445 lat później...
14 września 2022 roku odbyło się spotkanie Zarządu Towarzystwa Przyjaciół Kamienia, aby skromnie uczcić rocznicę lokacji naszej miejscowości. Przybyłych na spotkanie przywitał Prezes TPK pan Józef Czubat. Następnie pani Genowefa Saj odczytała fragment aktu lokacyjnego wydanego przez króla Stefan Batorego. Pan Józef Czubat poinformował zebranych o okolicznościach dotarcia do tak ważnego dla naszej miejscowości dokumentu i podkreślił, że niewiele miejscowości w Polsce może się pochwalić takim aktem lokacyjnym. W spotkaniu udział wzięli Józef Czubat, Mirosław Piędel, Genowefa Saj, Zofia Bednarz, Anna Kołodziej, Alicja Hawro, Alicja i Paweł Gutowscy, Zofia i Jerzy Bednarzowie, Beata i Grzegorz Boguniowie, Elżbieta i Antoni Partykowie, Helena i Jan Orszakowie.

Od lewej w pierwszym rzędzie: Antoni Partyka, Elżbieta Partyka, Zofia Bednarz, Jerzy Bednarz, Mirosław Piędel, Józef Czubat, Alicja Hawro, Paweł Gutowski, od lewej w drugim rzędzie: Genowefa Saj, Zofia Bednarz, Anna Kołodziej, Jan Orszak, Helena Orszak, Alicja Gutowska, Beata Boguń, Grzegorz Boguń
Kamień, 14.11.2022 r.
Helena Orszak |
|