Szkolny zespół muzyczny z 1959 roku |

Szkolny zespół muzyczny z 1959 roku pod kierunkiem Kierownika Szkoły
w Kamieniu Wiktora Legutko w składzie:Genowefa Sitarz, Helena Koc,
Genowefa Saj, chłopcy prawdopodobnie z Wólki Łętowskiej |
Muzykująca rodzina Bałutów |
Pani Karolina Gancarz wspomina swojego ojca Andrzeja Bałuta i brata Józefa Bałuta, którzy dzielili się z innymi swoją pasją muzyczną.
Andrzej Bałut, ojciec Pani Karoliny był zdolnym stolarzem. Pracował na budowach i prowadził własny warsztat, gdzie wykonywał żarna. W trudnym czasie okupacji, „za Niemca”, zbijał także trumny. Mimo smutnego, pełnego grozy okresu, ludzie starali się organizować sobie też chwile szczęścia i beztroski. Wraz z sąsiadem - kowalem kół, organizowali wieczorne potańcówki. Jak wspomina Pani Karolina podłoga izby była pociachana od rąbania drewna, a ona bawiła się w wiórach. Proste warunki nie przeszkadzały w zabawie. Chłopi przynosili samogon, choć brakowało cukru, jedzono jajecznicę i zabawa trwała w najlepsze. Do tańca przygrywał Andrzej Bałut na skrzypcach, które własnoręcznie wykonał. Był samoukiem - grywał popularne ówcześnie przyśpiewki.
Pani Karolina szczególnie wspomina produkcję skrzypiec, gdy ojciec w trakcie kolejnego etapu tworzenia powiedział, że teraz trzeba wstawić duszę. „A ja była strasznie ciekawa! Dusza… Wstawić duszę?! A to była taka podstawka, co się wstawiało do środka skrzypek”, element instrumentów smyczkowych łączący płyty pudła rezonansowego, który chronił instrument i przenosił drgania dźwiękowe. „Skrzypki zrobił sam i grał - takie dawniej były muzyki”.
Zamiłowanie do muzyki przeniosło się także na brata Karoliny - Józefa. „Brat po wyzwoleniu pojechał do majątku na zarobek, tam kupił akordeon, poniemiecki. Sam się uczył grać”. Zakupiony akordeon wymagał drobnych poprawek. Pokleił je i na nich grał ze słuchu. Był jak ojciec, samoukiem. Przygrywał na zabawach organizowanych przez młodych. Spotykano się wieczorami, ktoś grał na bębnie, Józef na akordeonie. Z instrumentem chodził także podczas bożonarodzeniowego kolędowania z grupą innych muzykantów. Tak grywali „za chłopaka, za kawalera”. Później, jak już się ożenił i pojawiły się dzieci, oprawę muzyczną na potańcówkach i zabawach zapewniał zespół „Cebule”.

Józef Bałut z żoną Zofią
Akordeon to nie jedyny instrument opanowany przez Józefa. Jak mówi Karolina, grał również na harmonijce ustnej - „A na organkach ślicznie grał. I na grzebieniu”. Kilkukrotnie brał udział w ogólnopolskim konkursie gry na harmonijkach ustnych w Centrum Kultury w Kamieniu.
Pasję do muzyki odziedziczyły także wnuki Józefa - Ewelina i Piotr.
Informacje zebrali Irena i Stanisław (syn Józefa) Bałutowie
Sierpień 2021
|
|
Szanowni Państwo!!!
Zarząd Towarzystwa Przyjaciół Kamienia dziękuje za przekazanie 1% podatku na działalność naszej organizacji, która jest organizacją pożytku publicznego.
W bieżącym 2020 roku 175 podatników przekazało 8. 481 zł z 1% podatku za 2019.
Przedsiębiorcy: Monika Socha - Kamień, Mirosław Piędel - Nowym Kamień, Józef Mączka - Kamień, Jadwiga Cholewa - Łowisko.
Podatnicy indywidualni:
Kamień: Tomasz Polak, Wojciech Łach, Diana i Jan Kolano, Joanna Mazurkiewicz, Stanisława Koper, Joanna i Grzegorz Olejarz, Agnieszka Baran, Wiesława Wiśniewska, Maria Świerad, Teresa Skiba Balcer i Marek Balcer, Halina Watras, Anna Surdyka, Eleonora Błądek, Dorota Błądek, Zbigniew Drelich, Władysława Olko, Waldemar Kata, Zofia Bednarz, Stanisław Bednarz, Zofia i Jerzy Bednarz, Anna i Tadeusz Marciniak, Wiesława i Jacek Drelich, Krystyna Sitarz, Małgorzata Bałut, Wiesława i Józef Mączka, Stanisława i Józef Czubat, Piotr Świerad, Renata i Krzysztof Stec, Alicja Hawro, Stanisław Wilk, Zofia i Jacek Partyka, Genowefa Bednarz, Roman Sądej, Maria Grabiec, Mateusz Stec, Anna Delekta, Leszek Stec, Monika i Przemysław Łach, Magdalena Bałut, Stanisława i Tadeusz Baran, Robert Baran, Anna i Tadeusz Rembisz, Irena i Stanisław Piróg, Krzysztof Majka, Małgorzata Grabiec, Maria Tupaj, Irena i Tadeusz Watras, Jacek Kowal, Maria Bajek, Anna Stec, Adam Dudzik, Marek Błądek, Andżelika Socha, Marta i Marek Oczkowski, Anna i Tadeusz Kołodziej, Damian Demkowicz, Jerzy Bujdasz, Andrzej i Wiesława Majka, Marcin Maczka, Teresa i Wojciech Sądej, Lesław Piróg, Maria i Mieczysław Piędel,
Nowy Kamień: Wiesław Żak, Jan Szostecki, Genowefa Chojnacka, Rafał Chojnacki, Małgorzata Bujdasz, Stefania i Tadeusz Olko, Robert Baran, Stanisław Cyran, Lilla i Jan Urban, Maria Czubat,
Krzywa Wieś: Irena i Tadeusz Chmiel, Małgorzata Sobczuk, Maria i Wiesław Piróg, Mieczysław Matuła, Jolanta Sączawa,
Duble: Elżbieta i Antoni Partyka, Iwona i Piotr Partyka, Zofia Socha, Katarzyna Sabat,
Łowiska: Zofia Buczkowska, Zofia Sączawa, Łukasz Zdeb, Mateusz Zdeb, Gabriel Kida, Stanisław Sączawa,
Rzeszów: Kazimiera Stachowicz, Agnieszka Łukaszewska,
Warszawa: Hanna Uzdowska, Bronisław Rodzeń,
Przemyśl: Wanda Cyrano,
Lublin: Jadwiga i Piotr Leszczuk, Krzysztof Uzdowski,
Kraków: Wanda Baran, Magdalena Piędel,
Zawiercie: Urszula i Józef Surdyka,
Gogolin: Rozalia i Karol Czekała,
Wrocław: Teresa i Stanisław Siut, Elżbieta Bereś-Pawlik, Józef Pawlik,
Głogoczów: Anna Pawlik-Wywrot,
Nisko: Bożena i Tomasz Wach, Ewelina i Piotr Słoma,
Stalowa Wola: Andrzej Krudysz,
Jeżowe: Ewelina Bańkowska, Jan Zarzycki, Damian Drabik, Marek Rogala, Stanisław Piędel, Tadeusz Gielar, Beata i Józef Mścisz, Urszula i Wiesław Guściora, Krystian Drabik, Helena i Tadeusz Siudak, Bożena i Tadeusz Zaguła, Zygmunt Piędel, Halina i Jan Drabik,
Cholewiana Góra: Hanna i Stanisław Olejarz, Władysława i Stanisław Blajerski, Stanisława Socha, Stanisław Sudoł,
Górno: Piotr Surdyka, Marcin Łach, Aneta i Krzysztof Dolecki,
Myślenice: Paweł Orawin,
Tarnobrzeg: Anna i Grzegorz Janczy,
Wpłacili również: Mariusz Bolko zam. Krzywdy, Justyna i Tomasz z Dzikowca, Paweł Orawin z Myślenic, Grażyna Sapuła z Raniżowa, Maria Gola z Krzątki, Jan Pikuła z Łętowni, Adam Przybyło z Krasnego, Józefa Uchańska z Sójkowej, Anna i Krzysztof Wąsik z Wilczej Woli, Iwona i Piotr Rusin z Bojanowa, Katarzyna Bujak-Cisek z Nowosielca.
Anonimowo 1% podatku wpłaciło 16 podatników, w tym: z Kamienia 7, Nowego Kamienia 4, Prusiny 2, Rzeszowa 3.
Darowiznę w kwocie 939 zł przekazali: - Bank Spółdzielczy w Kamieniu, - Janina Zaguła z Lublina, - Stanisław Kołodziej z Legnicy, - Maria Piróg i Alicja Hawro z Kamienia, - Rodzeń Bronisław z Warszawy.
Dochody z działalności statutowej w roku obrotowym 2019r. wyniosły 9.425 zł.
Koszty działalności w 2019 roku wyniosły 13.012 zł: - publikacja książki „Rocznik Towarzystwa Przyjaciół Kamienia 2019 r.”, - wykonanie pomnika w Dublach, - ufundowanie nagród dla uczestników konkursu recytatorskiego, - opłaty za utrzymanie i prowadzenie strony internetowej, - zakup artykułów biurowych i inne drobne zakupy konieczne do realizacji statutowych zadań Towarzystwa, - organizacja imprez kulturalnych dla uczczenia rocznicy Odzyskania Niepodległości.
Wszystkim ofiarodawcom serdecznie dziękujemy i prosimy o przekazanie 1% podatku w przyszłym roku.
Zarząd Towarzystwa Przyjaciół Kamienia Józef Czubat, Jan Orszak, Zofia Bednarz, Genowefa Saj, Mirosław Piędel, Krystyna Hanus, Paweł Gutowski, Antoni Partyka, Joanna Mazurkiewicz.
|
Film „Kamieńskie muzykanty” nagrano w 1992 roku dzięki staraniom Ośrodka Kultury w Kamieniu przy współudziale WDK w Rzeszowie. Scenariusz napisał Edward Konior. Reżyserem filmu był Czesław Drąg. Operatorami kamery byli Marek Urbanik i Edward Konior.
Pomysłodawcy filmu przeprowadzili wywiady z muzykantami z gminy Kamień, które w wielkim skrócie chcemy przedstawić naszym czytelnikom. Nazwiska innych kamieńskich muzykantów, niewymienione w wywiadzie, przedstawimy w następnych opracowaniach.

Ludwik Wójcik mieszkał w Nowym Kamieniu, sam nauczył się grać na wielu instrumentach muzycznych. Występując w zespole, na imprezach, konkursach i różnych uroczystościach grał na skrzypcach. Był jednym z niewielu w gminie, który potrafił wykonać skrzypce. Znał tajniki doboru drewna, czas jego leżakowania. Koncertował z Franciszkiem Piekutem, Ludwikiem Piekutem, Bronisławem Drelichem, Janem Szotem, Janem Majczakiem i innymi. Występował w kapeli ludowej w Kamieniu przez ponad 20 lat.

Ludwik Piekut - były mieszkaniec Nowego Kamienia - kochał muzykę, sam nauczył się grać. Grał przeważnie na klarnecie. Występował z bratem Franciszkiem i Ludwikiem Wójcikiem. W wywiadzie wspomina o różnych przygodach, jakie ich spotykały gdy grali na weselach w różnych miejscowościach powiatu Nisko i Leżajsk. Mówił też, że granie na imprezach to była przyjemność, nie liczyły się tak bardzo zarobione pieniądze, choć były ważnym źródłem dochodu. Występował również w kapeli zorganizowanej w 1945 r. przez kierownika szkoły Wiktora Legutko.
Anna Stępak, to była mieszkanka Błonia, solistka, instrumentalistka kapeli „Cholewiaki” Ośrodka Kultury w Kamieniu. Ojciec Anny, kochający muzykę samouk, grający na rożnych instrumentach, obdarzony pięknym głosem - jak wspomina solistka - przekazał jej w genach te umiejętności i umiłowanie śpiewu. Anna Stępak miała wyjątkowy głos. Pięknie śpiewała różne melodie ludowe w gwarze lasowiackiej. Doceniły ją za to różne gminne i wojewódzkie komisje konkursowe. Zdobyła również wyróżnienie na Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym.

Ludwik Golas urodził się w Nowym Kamieniu, większość swojego życia spędził w Kamieniu Górce. Był długie lata członkiem gminnej kapeli przy Centrum Kultury w Kamieniu. Samouk, jako dziecko grał na prostych instrumentach. Jak wspomina, pasąc krowy, grał na wykonanej z gałęzi wierzby piszczałce, później kupionych na odpuście organkach a w kapeli na basach lub trąbce. Umiejętność grania nabył od swojego ojca. Melodie, które zapamiętał, często grał z wielkim sentymentem.

Edward Piróg to były mieszkaniec Kamienia. Pochodził z bardzo muzykalnej rodzinny. Grał jego ojciec, grali bracia, grają ich potomkowie. Jak wspomina Edward - pierwsze kroki w muzyce stawiał pod nadzorem swojego wujka, brata mamy. Uczył się gry prywatnie. Zorganizował z braćmi rodzinny zespół muzyczny: Czesławem, Józefem, Lesławem i innymi. Grali na uroczystościach kościelnych, rodzinnych, dożynkach, uroczystościach gminnych, powiatowych czy też wojewódzkich. Był kierownikiem gminnej kapeli. Uczył młodzież kochać muzykę poprzez naukę śpiewu i tańca.

Władysław Rząsa - mieszkaniec Łowiska. Od dziecka lubił muzykę, pobierał naukę u znanego organisty Żarkowskiego z Górna. Grał na akordeonie i organach. Bardzo lubił melodie ludowe i miejscowe przyśpiewki weselne.
Zygmunt Bober. Prowadzący wywiad z Zygmuntem Boberem stwierdził, że jest on filarem obecnej kapeli działającej przy Centrum Kultury w Kamieniu pod nazwą „Cholewiaki”. Zygmunt mawiał, że muzyka jest bardzo ważna i potrzebna, bez muzyki nie ma życia. Zachęcał młodych do nauki muzyki i uczestnictwa w zespołach ludowych. Muzyka ludowa była, jest i będzie zawsze w środowisku wiejskim. Jego przygoda z muzyką, jak wspomina, zaczęła się w szkole podstawowej w okresie okupacji. Swoje młodzieńcze zainteresowania kontynuował po przejściu na emeryturę występując w kapeli przy Centrum Kultury w Kamieniu. Uczestnictwo w próbach i występy na rożnych uroczystościach były dla niego wielką przyjemnością.

Stanisław Zarzycki - mieszkaniec Łowiska. Był samoukiem. Zaczął grać na akordeonie, a następnie nauczył się grać na kontrabasie. Muzyka towarzyszyła mu przez całe życie. Grał na różnych uroczystościach rodzinnych. Jako emeryt zaczął muzykować w kapeli przy Centrum Kultury w Kamieniu.

Franciszek Stasiak, były mieszkaniec Krzywej Wsi. Opowiada, że nauczył się grać na różnych instrumentach - sam nie wiem, jak. W trakcie spotkania ze znajomymi grającymi w zespole zaproponowano mu, żeby spróbował zagrać na jakimś instrumencie. Podano mu klarnet. Jak twierdzi, spróbował, podmuchał i wyszła melodia. Grał też na saksofonie, organach, potrafił grać na każdym instrumencie. Mieszkańcy Krzywej Wsi bardzo lubili muzykę i śpiew. Bardzo chętnie zapraszał pan Wiktor Legutko, dawny kierownik szkoły w Kamieniu, nasze dziewczęta i chłopców do gminnego chóru. Mieszkańcy Kamienia oraz Krzywej Wsi mieli talenty do muzykowania, dlatego można naliczyć w Kamieniu ponad pięćdziesięciu muzykantów.„ Ja bardzo lubię grać - mówił pan Franciszek - różne marsze, przeważnie weselne. Swoimi umiejętnościami dzieliłem się z innymi. Grałem z różnymi zespołami, również w kapeli przy Ośrodku Kultury. Grałem dla przyjemności, nie dla pieniędzy, lubiłem skoczne melodie ludowe, przy których nogi same chodziły do tańca”.

Stanisław Klimek, były mieszkaniec Łowiska. ”Graliśmy wcześniej ze starszym bratem na rożnych uroczystościach rodzinnych, ja przeważnie na perkusji. W Łowisku jest obecnie parę zespołów, w Kamieniu jest bardzo dużo muzykantów samouków grających muzykę ludową. Ja jestem taki muzykant pośrodku, lubię muzykę dawną, ludową ale również współczesną”.
Franciszek Konior. W galerii kamieńskich muzykantów znalazł się również grający na skrzypcach w kapeli Centrum Kultury w Kamieniu pan Franciszek Konior. Swoją przygodę z muzyką zaczynał w wieku około 8 lat, grając na organkach przy pasieniu krów. Lubił muzykę, chętnie uczestniczył w próbach kapeli i wyjazdach na różne imprezy kulturalne. Jego zamiłowanie do muzyki kontynuuje syn i wnukowie.

Stanisław Cebula - czwarty, kolejny syn w rodzinie Cebulów - wspomina występy w zespole rodzinnym, kapeli i innych zespołach. Bardzo ważnym zadaniem orkiestry grającej na weselu było wygrywanie „marszy” przychodzącym gościom. Dawało to pewne dochody muzykantom i satysfakcję uczestnikom wesela. Niezagranie marsza było bardzo źle przyjmowane. I mogło mieć przykre skutki dla orkiestry.

Tadeusz Cebula to najmłodszy z braci muzykalnej rodziny. „Jako najmłodszy miałem - wspomina- dostęp do sprzętu muzycznego rodziny. Bracia grali w rodzinnym zespole, ja dołączyłem do nich, grając na akordeonie”.
Stanisław Bochenek. Mieszka obecnie w Nowym Kamieniu. Swoje zainteresowanie muzyką oddziedziczył po dziadku. Zaczął grać na akordeonie, kiedy chodził do szkoły w Kamieniu. Kierownikiem szkoły był wtedy pan Wiktor Legutko, który prowadził zespół muzyczny. Po ukończeniu szkoły podstawowej nadal grał w zespole muzycznym. Następnie wraz z innymi zorganizował zespół muzyczny. Grywali na imprezach rodzinnych, zabawach, festynach.
Antoni Łach - „Moja przygoda z kapelą sięga 1945 roku, kiedy ówczesny kierownik szkoły pan Wiktor Legutko zorganizował chór parafialny i kapelę. W kapeli grało nas 8 osób, między innymi Edward Partyka na akordeonie, Wójcik z Nowego Kamienia, Bronisław Drelich, Piotr Klimek. Skład osobowy i kierownictwo się zmieniało, ale kapela ludowa w Kamieniu była i nadal jest. Wyjeżdżaliśmy często, na różne imprezy kulturalne w województwie i poza województwem”.
Na wspomnianej kasecie mamy również nagranie kapeli przy Gminnym Ośrodku Kultury w Kamieniu z 1992 roku.

Od lewej: kierownik kapeli Edward Piróg, jego brat Józef Piróg, solistka Anna Stępak, Ludwik Wójcik, Franciszek Konior, Zygmunt Bober, Antoni Łach
Kamień, 22 sierpnia 2021
Opracował, wykorzystując zapisy kaset Józef Czubat Korekta Genowefa Saj |
|