Zespół muzyczny rodziny Pirogów został założony w 1967 r. z inicjatywy Edwarda Piroga, który uczył się grania na instrumentach u Żarkowskiego w Korczowiskach.
W skład zespołu wchodzili: Edward Piróg, grający na akordeonie i trąbce, Lesław Piróg, który grał na puzonie i saksofonie tenorowym oraz Józef Piróg, grający na klarnecie i saksofonie altowym. Członkiem zespołu spoza rodziny Pirogów był ich sąsiad - Józef Sądej, który grał na perkusji.
Lesław Piróg, Józef Piróg, Edward Piróg, Józef Sądej
Zamiłowanie i talent do muzyki bracia Pirogowie odziedziczyli po ojcu, ale oprócz wrodzonych talentów muzycznych wszyscy mieli wykształcenie muzyczne, Edward uczył się w szkole muzycznej w Rzeszowie, Lesław w szkole muzycznej w Jarosławiu, a Józef w szkole muzycznej w Stalowej Woli. Naukę muzyki kontynuuje wnuczek Lesława - Łukasz Piróg, uczęszczając do szkoły muzycznej w Kamieniu, i co ciekawe instrumentem, który wybrał jest puzon, na którym grał jego dziadek.
Lesław Piróg (przy perkusji), Edward Piróg, Czesława Piróg, Czesław Piróg
Zespół najczęściej grał na weselach, stąd też powszechnie nazywano go „Orkiestrą Pirogów”. Jak opowiadali członkowie zespołu, ich orkiestra zjawiała się w domu panny młodej już we wczesnych godzinach porannych i tam przygrywała szykującym się do ślubu i wesela, a później wybrani goście weselni panny młodej, odświętnie wystrojonymi wozami, zaprzężonymi parą koni wraz z orkiestrą jechali po pana młodego i przywozili go do pani młodej, a od niej dopiero wszyscy udawali się do kościoła. Na czele orszaku weselnego szła orkiestra, grając marsze weselne.
Wesela w sezonie letnim były urządzane na świeżym powietrzu, a tańce odbywały się na tzw. podłodze z „grzędą” dla orkiestry, natomiast w sezonie zimowym tańce odbywały się w domu wynajętym w sąsiedztwie w tzw. dużej izbie. Zwykle zabawa trwała do białego rana, czasami goście weselni byli zadziorni, a nawet dochodziło między nimi do bijatyk, niejednokrotnie z powodu orkiestry. Jedni biesiadnicy krzyczeli „grać orkiestra”, a drudzy „nie grać” i to niekiedy był pretekst do bójki, a muzykanci, aby nie oberwać musieli uciekać. Bracia Pirogowie nieraz opowiadali o pewnym weselu w Sójkowej, kiedy to tzw. „grzęda” na podłodze się załamała i cała orkiestra spadła, ale na szczęście nikomu nic groźnego się nie stało.
Muzyczny zespół Pirogów można było także usłyszeć na urządzanych w lecie festynach wiejskich, albo zimą na choinkach zakładowych, które zwykle odbywały się w remizach strażackich. Orkiestra Pirogów grała także na dansingach w lokalach w Stalowej Woli oraz na balach sylwestrowych, w tym na balu w hali sportowej w Stalowej Woli.
Lesław Piróg i kolega ze szkoły muzycznej
Edward i Józef swe muzyczne pasje realizowali, grając także w zespole folklorystycznym, działającym przy Domu Kultury w Kamieniu, z którym wyjeżdżali na różne występy po ziemi rzeszowskiej.
Kamień, 30 grudnia 2021 r.
Tekst opracowali: Agata i Wojciech Piróg |